Portale do innych Światów?

dodany przez Amon w Zagadkowy Świat

#1
Podczas gdy naukowcy twierdzą, że portale do innych światów nie istnieją, relacje historyczne mogą nie być tak ostateczne w tej kwestii

[Obrazek: Screenshot-2024-06-10-at-13-38-10-While-...n-exis.png]

Naukowcy twierdzą, że portale do innych światów nie istnieją, uznając ten pomysł za całkowicie absurdalny. Nie jest to jednak całkowicie zgodne z prawdą. Wśród atrakcji turystycznych wiele miejsc jest przesiąkniętych niesamowitymi plotkami i legendami. Jak sugeruje powszechna wiedza, ludzie nie oddają się bezpodstawnej paplaninie. Niektóre z tych miejsc są rzeczywiście uważane za bramy do innych wymiarów. Niezależnie od tego, czy określa się je jako portale, gwiezdne bramy czy bramy bogów, podstawowa koncepcja pozostaje niezmieniona.

Na przykład w peruwiańskim regionie Puerta de Jaumarca w 1996 roku odkryto tak zwaną „Bramę Bogów”. Według lokalnych mieszkańców, brama ta była używana przez wyższe istoty, aby wejść do naszego świata. Posiada dwa otwory: kwadratowy o wymiarach 23 na 23 stopy i drugi o wysokości 6,5 stopy. Legenda głosi, że większy otwór był przeznaczony dla bogów, a mniejszy dla śmiertelników. Mówi się, że ci, którzy przeszli przez tę bramę, zostali obdarzeni nieśmiertelnością i przywilejem przebywania wśród bogów. 

Mitologia Inków zakładała istnienie trzech światów: naszego świata, świata powyżej i świata poniżej. Uważano, że przejścia lub kanały umożliwiają przemieszczanie się między tymi wymiarami. Ostatnią osobą, która przekroczyła bramy do boskiego królestwa, był najwyższy kapłan Inków, uciekający przed hiszpańskimi konkwistadorami.

Lokalna legenda głosi, że w XVI wieku, gdy Hiszpanie zaczęli plądrować skarby Inków, kapłan o imieniu Amaru Maru uciekł ze świątyni ze złotym dyskiem, uważanym za klucz do bogów siedmiu promieni. Amaru Maru dotarł do bramy bogów, oddał dysk strażnikom, a po rytuale portal otworzył się, odsłaniając tunel skąpany w niebieskawym świetle. Przeszedł przez tę bramę, znikając z ludzkiego świata i udając się do siedziby bóstw.

[Obrazek: img-666671a2de94e-scaled.jpg]

Z pewnością można by przypisać te zdarzenia mitom i legendom, gdyby nie pewien szczegół. W prawej dolnej części łukowatej niszy archeolodzy znaleźli małe okrągłe wgłębienie, najwyraźniej zaprojektowane do przechowywania okrągłego płaskiego przedmiotu, podobnego do świętego dysku, który można nacisnąć palcem, podobnie jak przycisk domofonu. Technologia może być podobna. Ponadto wioska położona u podnóża pasma górskiego w Peru została opuszczona na jakiś czas.

Mieszkańcy nie mogli znieść nieustannych zjawisk anomalnych: kul ognia, anomalii słuchowych, poltergeistów, niewytłumaczalnych wibracji ścian i drgającego powietrza. Sporadyczne pojawianie się nieznanych osób i osobliwych zwierząt na ulicach wioski dodatkowo sugerowało istnienie portali do innych światów. Rzeczywiście, dzięki starannym poszukiwaniom można odkryć podobne legendy na całym świecie.  Odnosi się to do słynnej świątyni Abu Garab, świątyni w Abydos, bramy do Tio Anaka lub enigmatycznej struktury na dnie jeziora Michigan, z których wszystkie prowokują liczne pytania. Podobnie jest ze Stonehenge, gdzie w 1971 roku tajemnicza poświata podobno porwała grupę nastoletnich hipisów, którzy następnie zniknęli bez śladu.

Amerykański ufolog Harry Hart łączy te wydarzenia ze wzrostem natężenia pola magnetycznego, które można łatwo zmierzyć za pomocą standardowego kompasu. Zauważa on, że napięcie wzrasta szczególnie przed domniemanym otwarciem portali, podczas którego mają tworzyć się osobliwe mgły. Badacz twierdzi, że aktywność formacji energii wirowej może wyjaśniać otwieranie przejść do innych wymiarów i światów. Dyskusje na temat mgły często towarzyszą opowieściom o zaginięciach ludzi. 

Wiele relacji sugeruje, że gęsta mgła może pojawić się nagle, prowadząc do zniknięć lub pojawienia się ludzi w nieoczekiwanych miejscach lub czasie. Takie zdarzenie mogło mieć miejsce w przypadku Dee Strong w listopadzie 1960 roku. Wydarzenie to miało miejsce na drodze Ottenburg w Northumberland, miejscu historycznej bitwy z XII wieku. Kobieta i jej taksówkarz zostali rzekomo oszczędzeni ze względu na krótki charakter zdarzenia. Silnik taksówki nagle zgasł, co wskazywało na anomalie elektromagnetyczne. Licznik wirował w niekontrolowany sposób, a pojazd napotkał niewidzialną barierę - ścianę energetyczną. Żołnierze ubrani w dwunastowieczne stroje wojskowe podobno otoczyli samochód, zanim zniknęli.

[Obrazek: Screenshot-2024-06-10-at-13-47-24-While-...n-exis.png]

Sumeryjska pieczęć przedstawiająca bóstwo Ninurta wyłaniające się z gwiezdnych wrót, otoczone świecącymi filarami, wzbudziła duże zainteresowanie wśród naukowców. Dodatkowe artefakty przedstawiające bóstwo mogą również sugerować istnienie gwiezdnych wrót. Ninurta jest przedstawiony w czymś, co przypomina nowoczesny zegarek na rękę i wchodzi w interakcję z czymś, co wydaje się być kontrolami bramy. Niektórzy badacze uważają, że gwiezdne wrota sumeryjskich bogów znajdowały się nad rzeką Eufrat na terenie dzisiejszego Iraku, pod pozostałościami starożytnego miasta Eridu, które zostało zniszczone w czasach pne. Obecnie spekuluje się, że zbudowano wiele takich portali do innych wymiarów. Według niektórych relacji, wiele z nich znajduje się w tajnej Strefie 51, zwanej również „Krainą Snów”.

[Obrazek: Screenshot-2024-06-10-at-13-51-33-While-...n-exis.png]

Położone w mieście Groom Lake, w pustynnym regionie Stanów Zjednoczonych, istnieją twierdzenia o dwóch ogromnych hangarach, wysokich jak siedmiopiętrowy budynek, rzekomo zawierających urządzenia tworzące wiry czasoprzestrzenne do podróży międzywymiarowych.

Pomimo tego, że władze USA zaprzeczają istnieniu tego obszaru, kilku badaczy i naukowców, w tym Morton, Bilazer, Dee Hough, Bee Cooper i Dee Lear - niektórzy rzekomo zaangażowani w tajne projekty naukowe - potwierdziło to. Natura tych bram i ich funkcje pozostają w dużej mierze nieznane. Zwrócono jednak uwagę na Wielki Zderzacz Hadronów, w którym osoby zaangażowane prawdopodobnie rozumieją skalę swojej pracy. Projekt zderzacza hadronów, sugerowany przez jego znaczące finansowanie, wykracza poza zwykłe eksperymenty cząsteczkowe. 

W budowę Wielkiego Zderzacza Hadronów zainwestowano ponad 10 miliardów euro. Niektórzy naukowcy, tacy jak Sergei Salm, kandydat nauk fizycznych i matematycznych, wyrazili sprzeciw wobec tych eksperymentów, sugerując, że są one finansowane przez globalną elitę w celu stworzenia bram do równoległych światów lub wszechświatów. Ponadto niezależni badacze twierdzą, że eksperymenty te mogą przyczynić się do wzrostu anomalii pogodowych, takich jak huragany i tornada, powołując się na niezwykłe zjawiska atmosferyczne obserwowane nad Jeziorem Genewskim i innymi regionami na całym świecie jako potencjalny dowód efektów ubocznych zderzacza.

[Obrazek: Screenshot-2024-06-10-at-13-53-53-While-...n-exis.png]

Tajemnicza śmierć byłego dyrektora CERN, fizyka Edwarda Montili, pod koniec 2016 roku rodzi pytania. Przed śmiercią zniszczył on wszystkie swoje notatki naukowe i wyczyścił swój komputer, pozostawiając jedynie plik tekstowy, w którym twierdził, że zderzacz nie został zaprojektowany do badania cząstek, ale do otwarcia portalu. Natura tego, co może wyłonić się z takiego portalu, pozostaje w sferze spekulacji. Starożytne kultury od dawna mówiły o portalach do innych światów i bramach do układów gwiezdnych, w których przebywają stwórcy.

Intryga pogłębiła się, gdy odtajnione akta FBI zasugerowały, że istoty z innych wymiarów i planet mogły odwiedzić Ziemię. Rewelacje te uwiarygodniają mity otaczające gwiezdne wrota i portale do równoległych światów.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »