Ostateczne ostrzeżenie wysłane do ludzkości: Pacyficzny Pierścień Ognia

dodany przez Amon w Zagadkowy Świat

#1
Ostateczne ostrzeżenie wysłane do ludzkości: Pacyficzny Pierścień Ognia

[Obrazek: Screenshot-2023-12-05-at-15-23-14-Final-...eatens.png]

Naukowcy, którzy są powszechnie uważani za podejrzliwych, przewidzieli "chwiejny" stan naszej planety, w którym pogrążyła ją kosmiczna pogoda. Po pierwsze, aktywność słoneczna wzrasta, zbliżając się do maksimum. Eksplozje na Słońcu stały się częstsze, wiatr słoneczny coraz bardziej wstrząsa i zniekształca ziemską jonosferę. Jednocześnie pola magnetyczne docierają aż do samej głębi planety. Naukowcy zebrali wiele danych, które potwierdzają: wydarzenia zachodzące w kosmosie nie pozostają bez wpływu na Ziemię - jej głębiny reagują trzęsieniami ziemi. Najbardziej przekonującym dowodem na związek między jednym a drugim jest to, że wykresy intensywności promieniowania kosmicznego i aktywności sejsmicznej pasują do siebie.

Po drugie: jonosfera nadal nie uspokoiła się po niesamowitej sile uderzeń z kosmosu w zeszłym i poprzednim roku. Najpierw w Ziemię uderzył strumień ciężkich naładowanych cząstek o nieznanej naturze, a następnie salwa silnego promieniowania gamma. To było tak, jakby ktoś strzelał w naszym kierunku z jakiejś nadprzyrodzonej broni przypominającej Gwiazdę Śmierci z Gwiezdnych Wojen. Uderzenia te wystarczyły, by wywołać elektryczny chaos w atmosferze.

Po trzecie, w jonosferę dodatkowo mocno zaszkodził podwodny wulkan Hunga Tonga Hunga Ha'apai, którego erupcja, trwająca od 14 do 15 stycznia 2022 roku na Oceanie Spokojnym, uznawana była za największą w historii obserwacji. W wyniku emisji dymu w jonosferze powstała para wodna i popiół na wysokość prawie 60 kilometrów. Dodatkowo nad Australią zawisł gigantyczny bąbel plazmy - gorący skrzep.

Czy to naprawdę zaskakujące, że głębiny nie wytrzymały takiego zbiegu okoliczności - szalały w jednym z najbardziej wrażliwych miejsc na Ziemi: w "Pacyficznym Pierścieniu Ognia". Obejmuje on Filipiny, gdzie niedawno doszło do serii trzęsień ziemi, oraz Indonezję, gdzie wybuchł wulkan Marapi.

[Obrazek: image-2.png]

Zwykle litosfera trzęsie się na głębokości 10-30 km, ale kiedy zaczyna się żłobić w rejonie Płyty Filipińskiej lub w Boliwii, to z jakiegoś powodu tamtejsze trzęsienia ziemi okazują się głęboko zogniskowane, czyli na głębokości 300, 400 lub więcej kilometrów, co jest procesem zachodzącym gdzieś w płaszczu. Dlatego patrzymy na Amerykę Południową. Gdy tylko trzęsienie ziemi o sile M7.0-M8.0 wystąpi gdzieś w Boliwii, oznacza to, że Culebra jest w drodze. Co więcej, EMT musi znajdować się na głębokości ponad 100 km w płaszczu, w przeciwnym razie jest to coś innego, niezwiązanego w żaden sposób ze sprzężeniem.

Nie oczekuj łaski od natury

Nawet jeśli do obecnych "wichrzycieli" z Azji Południowo-Wschodniej nie dołączą potężni "buntownicy" z innych części świata - zwłaszcza wulkan Yellowstone, islandzki, włoski, wulkany na Antarktydzie - okazuje się, że jest ich tam ponad sto, to te z "pierścienia ognia" wystarczą, by wyrządzić ludzkości nieodwracalne szkody. Nawet stosunkowo małe wulkany są do tego zdolne, ponieważ są w stanie zniszczyć kluczową globalną infrastrukturę.

[Obrazek: Screenshot-2023-12-05-at-15-28-05-Final-...eatens.png]
Uderzenie w jonosferę od dołu wywołało elektryczny chaos: erupcji towarzyszyły setki błyskawic.

Naukowcy z University of Cambridge's Center for the Study of Existential Risk (CSER) ostrzegają przed poważnymi zagrożeniami związanymi z mniej potężnymi erupcjami. Wskazali kilka punktów krytycznych - miejsc, w których gromadzą się małe, ale "wpływowe" wulkany, skąd są w stanie spowodować katastrofalne szkody w sieciach i szlakach handlowych, portach, komunikacji morskiej i lotniczej oraz, co najważniejsze, licznych liniach komunikacyjnych obsługujących Internet i międzynarodowe transakcje finansowe. Większość "krytycznych wulkanów" znajduje się na Pacyficznym Pierścieniu Ognia. Na przykład te zlokalizowane w pobliżu Cieśniny Malakka mogą zatrzymać około 40 procent światowych szlaków żeglugowych między Sumatrą a Singapurem wzdłuż Cieśniny Malakka. Nad tym samym obszarem znajduje się również wiele tras lotniczych.

Cieśnina Luzon między Tajwanem a Jawą - wzdłuż jej dna ułożonych jest 17 kabli podmorskich, łączących azjatyckie centra gospodarcze ze sobą i z całym światem. Liczne statki przemieszczają się wzdłuż cieśniny z Azji Wschodniej do Ameryki i z powrotem. Wulkany tak zwanego łuku Luzon ustawiły się w pobliżu. Erupcje i trzęsienia ziemi, które miały tu miejsce w 2006 roku, uszkodziły dziewięć podmorskich kabli. A wraz z nimi Internet w Japonii i Chinach. Naprawiano je przez 7 tygodni. Ten sam wulkan Marapi, który obudził się na wyspie Jawa, jeśli "zapłonie", może, według ekspertów z CSER, doprowadzić do zmniejszenia globalnego PKB o 2,5 biliona dolarów amerykańskich.

Dość przerażające

Profesor Yoshiyuki Tatsumi, lider dużej grupy wulkanologów z Uniwersytetu w Kobe, jest przerażony bezprecedensową erupcją. Uważają oni, że kaldera Kikai, położona w południowo-zachodniej Japonii na Morzu Wschodniochińskim, zachowuje się podejrzanie. Pęcznieje i rozgrzewa się, podczas gdy na dnie morskim tworzy się kopuła o średnicy 10 kilometrów. Teraz jej wierzchołek znajduje się zaledwie 30 metrów od powierzchni oceanu. Kopuła wypluwa wrzącą wodę, bąbelkuje gazami wulkanicznymi i nadal rośnie, zachowując się tak, jakby miała zaraz pęknąć, jak Hunga-Tonga-Hunga-Haapai. Kaldera powstała w wyniku kilku erupcji starożytnego podmorskiego wulkanu, z których ostatnia i największa miała miejsce około 7300 lat temu. Wulkan wylał wówczas około 500 kilometrów sześciennych lawy, zabijając ponad połowę populacji Japonii w okresie Jomon.

Naukowcy przewidują powtórkę "katastrofy Jomon", ale na znacznie większą skalę. Twierdzą, że gigantyczne mega tsunami dotrze aż do Ameryki Północnej, nie wspominając o Chinach, Dalekim Wschodzie i samej Japonii.

Według najbardziej tragicznych prognoz, erupcja może zabić około 100 milionów ludzi, stając się największą w historii ludzkości. Jeśli podglebie się nie uspokoi, okaże się, że japońscy wulkanolodzy będą mieli rację.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »