Wszyscy jesteśmy połączeni – ukryta sieć hiperświadomości w naszym DNA

dodany przez Amon w Ezoteryka / Okultyzm

#1
Wszyscy jesteśmy połączeni – ukryta sieć hiperświadomości w naszym DNA

[Obrazek: Screenshot-2025-08-08-at-11-1-com.png]

Nasze wyobrażenie o sobie jako oddzielnych istotach jest w dużej mierze iluzją. Współczesna biologia i kilka śmiałych hipotez fizyki kwantowej sugerują, że w głębi duszy jesteśmy częścią jednej, połączonej całości. Całość tę można nazwać hiperświadomością – niewidzialną siecią, w której każdy człowiek, zwierzę, roślina i planeta jest węzłem w niekończącym się przepływie informacji.

DNA – antena naszego istnienia

Znamy DNA jako nośnik informacji genetycznej, ale jego rola może być znacznie szersza. Niektórzy badacze, zainspirowani dziedzinami takimi jak biofotonika czy biologia kwantowa, wskazują, że helikalna struktura DNA przypomina antenę – może nie tylko przechowywać kod biologiczny, ale także odbierać i przesyłać subtelne sygnały elektromagnetyczne. Sygnały te mogą być przekazywane na odległości znacznie przekraczające nasze zmysły.

Jeśli każdy z nas posiada tę „biologiczną antenę”, nieustannie wysyła i odbiera informacje od innych – choć nieświadomie. Na poziomie świadomym zdolność ta jest w dużej mierze nieobecna, ale podświadomie nadal ma miejsce intensywna wymiana danych. Możemy ją postrzegać jako intuicyjne uczucia, nagłe „zbieg okoliczności” lub niewytłumaczalne reakcje emocjonalne na obecność określonej osoby lub w określonym miejscu.

Hiperświadomość – utracone podejście

Termin „hiperświadomość” oznacza stan, w którym osoba nie tylko postrzega własne myśli i uczucia, ale także przepływ informacji w całej sieci. W starożytnych kulturach stan ten mógł być naturalny – szamani, mistycy i wizjonerzy opisywali go jako zdolność „rozmawiania” z lasem, gwiazdami lub przodkami. Dzisiaj prawie utraciliśmy tę zdolność, zagłuszoną przez hałas cywilizacji i nadmierną koncentrację na indywidualnym ego.

DNA po śmierci

Ciekawym aspektem tej teorii jest to, że śmierć nie powoduje natychmiastowego zniszczenia DNA. Chociaż funkcje biologiczne organizmu ustają, struktura molekularna DNA pozostaje nienaruszona nawet po rozpadzie tkanek. Nawet kremacja nie jest w stanie całkowicie przerwać subtelnego śladu, jaki DNA pozostawia w „sieci hiperświadomości”. Może to wyjaśniać, dlaczego niektóre miejsca – takie jak groby, domy, w których się urodziliśmy, lub miejsca tragedii – wydają się „przepełnione” obecnością zmarłych.

Ostatnie miejsca spoczynku jako węzły sieci

Jeśli DNA działa jak antena, po śmierci pozostaje przez pewien czas „nastawione” na swoją pierwotną częstotliwość. Miejsce, w którym się znajduje, staje się w ten sposób węzłem połączonym z całością. Być może właśnie dlatego ludzie odwiedzający groby czują się „blisko” zmarłych – nie tylko symbolicznie, ale także na subtelnym, informacyjnym poziomie.

Powrót do świadomego połączenia

Pozostaje pytanie, czy ten dawno utracony dostęp do hiperświadomości można przywrócić. Niektórzy badacze i praktykujący tradycje duchowe twierdzą, że jest to możliwe – poprzez medytację, pracę z oddechem, post lub stosowanie substancji i technik harmonizujących układ nerwowy i „dostrajających” DNA do wyższej wrażliwości. Gdybyśmy nauczyli się ponownie świadomie odczytywać tę sieć, mogłoby to radykalnie zmienić nasze postrzeganie świata. Przestalibyśmy postrzegać siebie jako odizolowane punkty w nicości i zdalibyśmy sobie sprawę, że każde nasze działanie, myśl lub emocja ma bezpośredni wpływ na całość.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »