NASA odkrywa 12 500 000 000-letniego zabójcę planet który jest skierowany w Ziemię

dodany przez Amon w Nauka

#1
NASA odkrywa 12 500 000 000-letniego „zabójcę planet” wycelowanego bezpośrednio w Ziemię

[Obrazek: Screenshot-2025-03-21-at-14-01-30-om.png]

Naukowcy odkryli właśnie najbardziej odległego - a zatem najstarszego - blazara wszechczasów, którego strumień skierowany jest bezpośrednio na nas. Ten kosmiczny gigant, oznaczony jako J0410-0139, znajduje się w sercu galaktyki oddalonej o 12,9 miliarda lat świetlnych i daje nam rzadki wgląd we wszechświat, gdy miał mniej niż 800 milionów lat.

Eksperci nazywają to odkrycie przełomowym, podważając wszystko, co myśleliśmy, że wiemy o wczesnym wszechświecie i ukrytych w nim supermasywnych czarnych dziurach. Naukowcy zastanawiają się teraz, jak duże mogły być te czarne dziury, jak szybko rosły i ile ich było we wczesnym wszechświecie. Odkrycia, opublikowane w Nature Astronomy i The Astrophysical Journal Letters, były możliwe dzięki najnowocześniejszym urządzeniom, takim jak Very Large Array amerykańskiej National Science Foundation, Very Long Baseline Array, Chandra X-ray Observatory i ALMA (Atacama Large Millimetre/submillimetre Array).

Blazary są już rzadkim znaleziskiem. Są one specjalnym rodzajem aktywnych jąder galaktyk (AGN), które są zasilane przez supermasywne czarne dziury, które mogą być miliardy razy większe od naszego Słońca. Te czarne dziury pożerają materię i wystrzeliwują strumienie naładowanych cząstek z prędkością bliską prędkości światła. Jeśli jeden z tych dżetów uderzy bezpośrednio w Ziemię, obiekt jest klasyfikowany jako blazar.
 
To unikalne ustawienie pozwala naukowcom spojrzeć w głąb galaktyki i zbadać czarną dziurę i jej dżet z bliskiej odległości. Joe Pesce, dyrektor programowy NSF National Radio Astronomy Observatory (NSF NRAO), skomentował: „Ta obserwacja dodaje do zbioru dowodów sugerujących, że supermasywne czarne dziury we wczesnym wszechświecie nie reagują tak, jak się spodziewaliśmy”.

Cytat:„Obserwacje te są zaskakujące, ponieważ wydaje się, że nie rozumiemy powstawania supermasywnych czarnych dziur tak dobrze, jak myśleliśmy. Ale są również ekscytujące, ponieważ jest to nowa zagadka, którą musimy rozwiązać” - dodał.

Emmanuel Momjian, współprzewodniczący badania, podkreśla znaczenie tego blazara dla badań. Powiedział: „Ten blazar zapewnia unikalne laboratorium do badania interakcji między dżetami, czarnymi dziurami i ich otoczeniem podczas jednej z najbardziej transformujących epok we wszechświecie”.

J0410-0139 jest oficjalnie najstarszym blazarem, jaki kiedykolwiek odkryto. Jego odkrycie sugeruje, że supermasywne czarne dziury z tego okresu albo rosły znacznie szybciej niż wcześniej sądzono, albo po prostu rodziły się większe niż myśleliśmy. Jak ujęła to podoktorantka Silvia Belladitta: „Gdzie jest jedna, tam jest ich sto”.

Pierwszy autor Eduardo Bañados zgadza się z tym i wyjaśnia: „Odkrycie aktywnego jądra ze strumieniem skierowanym bezpośrednio na nas oznacza, że w tym okresie kosmicznej historii musiało istnieć wiele aktywnych jąder”. Podobnie jak w przypadku odkrycia owada i świadomości, że prawdopodobnie w pobliżu kryje się ich znacznie więcej, odkrycie to sugeruje, że supermasywne czarne dziury były znacznie bardziej powszechne we wczesnym Wszechświecie niż wcześniej sądzono. Dżet z J0410-0139 jest skierowany bezpośrednio w Ziemię i jest wyraźnym przypomnieniem ogromnych kosmicznych sił działających w głębi kosmosu.

Amon
www.strefa44.pl
www.strefa44.com.pl
[Obrazek: Bez-nazwy-25489.png]
Skocz do:

« Starszy wątek Nowszy wątek »